07:37

Czas podsumowań

Zbliża się koniec roku, jest to czas podsumowań.
Dla mnie ten rok, był czasem wyzwań, przełamywania lęków. To był rok ,, Pierwszych razów". Pierwsze warsztaty, które poprowadziłam odbyły się w maju, kolejne we wrześniu. To były bardzo uwalniające energetycznie dni, wypełnione po brzegi pracą klientek. Głębokimi procesami, zrzucaniem ciężarów, nauką budowania relacji.
Po raz pierwszy leciałam samolotem. Sama. Po wcześniejszych przygodach i trudnościach, o czym mówię w filmiku Projekt//Cel.
Pierwszy raz moje urodziny obchodziłam poza domem. W otoczeniu pięknej przyrody, wodospadów i słońca. Z osobami, które kocham.
W tym roku urodziło się dziecko klientki, która była zdiagnozowana jako bezpłodna i jest to dla mnie osobiście ogromny sukces i radość, ponieważ owoc naszej pracy, już ma kilka miesięcy. 
To był rok pięknych, głębokich rozmów z osobami świadomymi. Z osobami, które chcą zmiany, które są otwarte na proces transformacji. Cieszy mnie to i to jak bardzo, że w moim najbliższym gronie i tym dalszym takie procesy zaczynają też mieć miejsce.
Kochani, spotkałam się z wami 578 razy na sesjach w tym roku, za co jestem ogromnie wdzięczna. To był bardzo pracowity rok dla mnie i dla was. Dziękuję, że tyle razy, ile trzeba było, nie poddaliście się, pomimo lęku i obawy, że bliska osoba od was odejdzie. Pomimo przekonań, jakie mieliście wpojone i często z braku poczucia własnej wartości. Staliście w prawdzie na swoich własnych nogach i ze swoim coraz bardziej stabilnym kręgosłupem. Dziękuję wam za każdą historię, którą mi opowiedzieliście, za każde wzruszenie i każdą łzę, która spłynęła po policzku Twoim i moim.
Wiadomości, które spłynęły do mnie przed świętami, wypełniły mnie energią miłości i chęci do działania. To co opisaliście w nich, że między innymi dzięki pracy ze mną wasze relacje z mamą, siostrą, z córką, mężem, są prawdziwsze, głębsze, a do tego jest wam bliżej do siebie, pokazuje mi, że warto się dzielić tym co w sobie mam. Każda wiadomość, jest zapisana głęboko w moim sercu. Ogromnie cieszę się, że objawy w ciele ustąpiły i to wiele, wiele razy. Tak na prawdę to, jest wasza praca, ogromna praca, za co możesz sobie podziękować.
Że pozwoliłaś...
Że mnie dopuściłeś...
Że mi zaufałaś/eś...
Kolejny rok przed nami.
Życzę Tobie byś docenił/ła się za to, co osiągnąłeś/ęłaś. Żebyś w tym roku jeszcze bardziej zaufał/ła swojej intuicji i dał/ła się poprowadzić wewnętrznemu światłu. Bądź uważny/na na swoje potrzeby, potrzeby swojego ciała, umysłu i duszy. Życzę Tobie harmonii wewnętrznej i zewnętrznej.Bycia w bliskości z Naturą. Życzę głębokiego oddechu, wyciszenia, gdy będzie trzeba, uwagi i skupienia. Miłości, miłości i jeszcze raz miłości do Siebie, a wtedy przyjdzie ta do innych. Nie inaczej.
Utul w Sobie Wewnętrzne Dziecko, nie bądź tą osobą, która je odrzuca. Zauważ To Dziecko w sobie, ukochaj najmocniej, jak potrafisz. Zaopiekuj się nim i zbuduj piękną, nierozerwalną więź.
Życzę Tobie pomyślności, obfitości i spełnienia marzeń.
Mam świadomość, że każdy z nas ma własne pragnienia, więc życzę Ci tego czego Ty pragniesz.

Szczęśliwego Nowego 2020 Roku!!!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2016 Justyna Pettke , Blogger