
W 2010 roku w czerwcu, zrobiłam pierwszy krok, który (choć wtedy tego nie wiedziałam) zmienił całe dotychczasowe moje życie, mojego męża i naszych dzieci. I nie tylko, to jest jak domino. Albo jak wiatr, który rozsiewa nasiona i niby jego pracy nie widać, niby źle że wieje, a jednak przynosi dużo dobra dla planety ziemia i dla jej mieszkańców. Pamietam dzień, w którym pierwszy raz zawitałam...