Z czym idziesz przez świat?
Bardzo duży odsetek kobiet, jest w energii SIŁY. Zapomniały o swojej MOCY i się siłują, walczą, dźwigają nie swoje ciężary, często dokładając sobie na barki i plecy czyjeś troski i zmartwienia, są takie mężne.
❗️,,Justyna, ja już nie daję rady!”
❗️,,Justyna, ja jestem w ciągłej depresji, dołku!”
❗️,,Co robię nie tak, gdzie popełniłam błąd?!”
❗️,,Przecież tak się staram, wszystkim pomagam!’’
❗️,,Każdego wysłucham!”
❗️,,On mnie nie docenia, a wszystko za niego robię!”
❗️,,On, to już nic po pracy nie musi robić i nawet tego nie docenia!”
❗️,,Justyna, to mnie przerasta😢!”
I bardzo dobrze❗️
W końcu❗️
Właśnie w tej bezsilności, beznadziei, ciemności i samotności, jest szansa na dostrzeżenie MOCY.
Bo jak do tej pory, to uzbroiłaś się w SIŁĘ. Najprawdopodobniej już jako dziecko, zarzucono tobie plecak z nie twoimi kamieniami i kazano ci go nieść.
Najprawdopodobniej z tygodnia na tydzień, był coraz większy i bardziej wypełniony ciężarami, które uderzały o pięty i trwale raniły stopy, które powinny cię nieść lekko przez życie.
Chcąc dostać coś, co dla każdego dziecka jest najważniejsze - miłość, ty postanowiłaś ubierać ten plecak każdego dnia, by odciążyć mamę i tatę.
Z czasem zapomniałaś, czemu tak bierzesz za innych. Zapomniałaś co dźwigasz nieswojego, ale ciężar pozostał i z przyzwyczajenia się do niego, twierdzisz, że on jest twój. Wtedy, jako dziecko, wzięłaś swoje życie, w swoje ręce, bo nie czułaś oparcia i wsparcia w dorosłych. Więcej dawałaś niż otrzymywałaś. Ty już tam, wtedy walczyłaś o przetrwanie.
I dziś robisz dokładnie to samo❗️❗️❗️
Więcej dajesz, niż dostajesz.
🌼Spróbuj wziąć to dziecko za rączkę i usiądź pod drzewem albo na ławce.
🌼Zacznij wyciągać z nią z plecaka kamień za kamieniem, nazywając go - czym on jest?
🌼Kogo ciężarem?
🌼Czyja to trudność?
🌼Za kogo wzięłaś ból, cierpienie, w czyich butach stanęłaś?
🌼Nazwij to, z tą dziewczynką w tobie i uwolnij ją od tego brzemienia💚.
🌼Teraz pozwól jej wypełnić ten plecak miłymi doświadczeniami, lekkością, przyjemnością, marzeniami.
I odkryj w sobie MOC, by postawić granice, przede wszystkim sobie, a potem innym.
I odkryj MOC, która udowodni SILE, że może iść na urlop, odpocząć sobie.
I wierz mi, mówię to, bo sama tego doświadczyłam, za każdym razem, gdy z tego plecaka wyjmiesz kamień i oddasz go właścicielowi: mamie, tacie, siostrze, bratu, mężowi, to najpierw odczujesz ogromny ból. Przecież niosłaś go tyle lat. Więc mogą bolec cię mięśnie. Więc każdy, który oddasz, na początku może przynieść ból. Może nawet pojawi się lęk, że już nie będziesz niezastąpiona, nic nie warta, że zapomną o tobie. Jednak z czasem poczujesz, że coraz więcej przestrzeni i światła do ciebie napływa. Doświadczysz lekkości i spokoju.
Oddając innym, stawiasz ich do wzrostu, mogą dojrzeć i stanąć na własne dwie nogi.
A ty przestaniesz siłować się z życiem, walczyć, a moc w tobie, będzie coraz większa 🔥.
I wtedy powiesz do mnie:
❗️,,Życie ma tyle kolorów!”
❗️,,Jest mi tak dobrze!”
❗️,,Lekko!”
❗️,,Mam tyle możliwości, bo niosę tylko swoje!”
❗️,,Coraz większe światło ode mnie bije, coraz większy blask, bo zrzuciłam te kamienie!”
Tak kochana, to jest MOC i jest to możliwe. Mówię ci to, bo sama tego doświadczam 💚. Tylko dostrzeż w sobie to dzieciątko, które w lojalności do innych, brało to ciężkie, by im lżej było i by w końcu była dostrzeżona. Obdarz ją uwagą, opieką i miłością.
I zobaczysz, podzieją się cuda 😀.
Twoje słowo jest dla mnie bardzo ważne, tak samo jak emocje, które się obudziły w Tobie podczas czytania tego z czym do Ciebie przyszłam - z cząstką mnie. Będzie mi miło, jeśli podzielisz się cząstką swoich odczuć w komentarzu. Jeśli czujesz, że ten post może wesprzeć kogoś z Twojego otoczenia, proszę poślij go dalej. Będę Tobie wdzięczna ❤.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz